poniedziałek, 7 lutego 2011

Cola ... piękna szkocka collie

Cola jest już po dwóch operacjach. Nacierpiała się biedaczka. 2 tygodnie musiała spędzić w ciasnej klatce, żeby nie naruszyć zoperowanych stawów. Nie mogła chodzić, więc była też cewnikowana.
Cola jest w domu tymczasowym. Jest wspaniałym, przyjaznym psem. Kocha ludzi. Jak podczas spaceru na horyzoncie widzi dwunożnego stwora, podchodzi (jeszcze nie powinna biegać) z właściwym sobie wdziękiem i machając zalotnie ogonem przymila się o głaskanie i odrobinę uwagi. Wspaniale reaguje na dzieci. Jest cierpliwą, delikatną, spokojną suczką. Nie ma również problemu w kontaktach z psami i sukami. 
Niestety, czas spędzony w klatce z podłączonym do pęcherza cewnikiem, nie wyszedł Coli na dobre. Długotrwała obecność obcego ciała spowodowała zapalenie dróg moczowych. Sunia obecnie jest na Furaginie (jeszcze przez tydzień) i lekach przeciwzapalnych. Posikuje w domu na swoje posłanie i nie tylko. Dziennie musi mieć wymienianych 7 podkładów! Potrafi też wrócić ze spaceru i nasikać w mieszkaniu.
Byliśmy z nią na konsultacjach w klinice. Powiedziano, że to efekt długotrwałego cewnikowania i trzeba się uzbroić w cierpliwość.
Oprócz 2 operacji, które kosztowały 1524,99 zł, pobyt w klinice z lekami dodatkowo kosztował 1345,00. Łącznie 2869,99 zł. Teraz sponsorujemy podkłady na posłanie. 
Tygodniowo Cola zużywa ich 49 sztuk. Koszt 1 paczki SeniSoftu 30 szt. to 35 zł.

Jeśli moglibyście wesprzeć nas będziemy bardzo wdzięczni!
Fundacja Azylu pod Psim Aniołem
Nr konta 03 1020 1042 0000 8802 0109 6528 z dopiskiem: Cola

 

 

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz